niedziela, 22 listopada 2009

Klub Filmowy Powiększenie: Przepraszam, czy tu biją, reż. Marek Piwowski (wtorek g 19.00)


24.11 g 19 wstęp wolny
Klub Filmowy Powiększenie.
Dekalog dziś – cykl I: Przetrwać w mieście
Przepraszam, czy tu biją, reż. Marek Piwowski, Polska 1976, 90‘



Wstęp i spotkanie po filmie poprowadzi: Iwona Kurz z Instytutu Kultury Polskiej UW

Kolejne spotkanie w ramach KF Powiększenie, które mają zachęcić widzów do żywej debaty na temat problemów współczesności i miejsca wartości w dzisiejszej rzeczywistości.
Dekalog dziś – cykl I: Przetrwać w mieście
Miasto stanowi jedną z najbardziej „filmowych” scenerii, lecz w bardzo wielu dziełach funkcjonuje faktycznie nie tylko jako tło wydarzeń, ale w istocie swoiste środowisko wywołujące określone postawy, szczególny rodzaj znaczącej przestrzeni, a nawet metafora kultury współczesnej w całości, wywołująca pytania dotyczące takich problemów jak przemoc, anonimowość i zanik więzi wspólnotowych, przemiany stylów komunikacji, nowe formy więzi. Last – but not least to miasto jest przestrzenią życia potencjalnych odbiorców projektu.
Proponujemy zatem cykl filmów, które przedstawiają przestrzeń miasta jako przestrzeń codziennych wyborów etycznych i relacji społecznych.
Każda projekcja zostanie poprzedzona krótkim wstępem, a po seansie zaprosimy wszystkich widzów na otwartą dyskusję na temat wartości i postaw przedstawionych w filmie.

Przepraszam, czy tu biją, reż. Marek Piwowski, Polska 1976, 90‘
Występują m.in: Jerzy Kulej, Jan Szczepański, Zbigniew Buczkowski, Jan Himilsbach.

Film przyniósł Markowi Piwowskiemu Nagrodę Główną na Festiwalu Filmów Polskich w Gdańsku w 1976 roku.
Główne role Piwowski powierzył aktorom niezawodowym, dwóm mistrzom boksu, Jerzemu Kulejowi i Janowi Szczepańskiemu. Szczególną uwagę zwraca skrupulatność twórców filmu w odtworzeniu realiów warszawskiego światka przestępczego i autentyzm oglądanych scen.
Główną postacią filmu jest Belus, znający się na swoim fachu, sprytny gangster, który dla milicji wciąż pozostaje nieuchwytny. Planując kolejny, duży skok omawia wcześniej ze wspólnikami fikcyjny plan zamachu. Każdy z wtajemniczonych dostaje inny adres. Pod jednym z nich zjawia się wkrótce milicja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz