piątek, 25 lutego 2011

W tym miesiącu:

5.03 sobota - DVA (CZ)
13.03 niedziela - Wojtek Mazolewski Quintet (PL)
21.03 poniedziałek - Mihaly Dresch Quartet (HU)
24.03 czwartek - O / R: Optical Reader (US)
29.03 wtorek - Peter Broderick (DK)
31.03 czwartek - Contemporary Noise Sextet (PL)

więcej na:
www.klubpowiekszenie.pl

DVA (CZ) - jutro (5 marca sobota ) w Powiększeniu


DVA (CZ)/ 5.03 / Bilety: 20 pln, do nabycia przed koncertem.

Akustyczno-elektroniczny duet rodzeństwa DVA powstał w roku 2006 blisko szopki w Trzebowicach. Teraz działa w Pardubicach i Hradcu Kralove. Sami siebie określają mianem popu nieistniejących radioodbiorników. W tym duchu jest utrzymany ich trzeci album, HU. Albumy Fonók (2008) oraz HU (2010) nagrali w domku letniskowym z producentem z Berlina w wytwórni Indies Scope.

W ciągu swojej czteroletniej działalności zagrali ponad dwieście pięćdziesiąt koncertów w Czechach i za granicą (m.in. Słowacja, Francja, Hiszpania, Serbia, Norwegia, Polska, Węgry). Na żywo towarzyszą też grupie tanecznej z teatru VerTeDance Emigrantes, zrobili muzykę do niemego filmu „Gabinet Doktora Caligari i kilku filmów krótkometrażowych. W roku 2007 założyli swój własny label pod nazwą Kollektt8.

http://www.myspace.com/hudba2

Ktoś Cię Kocha feat. Tiger & Woods LIVE! / 4.03


Tiger & Woods LIVE (Editainment)

Jedynak (Club Collab)
bshosa & Dr Dip (Detroit Zdrój)
J-Son (Grupa Biznes)
...Eltron John (Ktoś Cię Kocha)

Wstęp: 20 PLN
Afterparty: 10 PLN





Mimo, że za oknem nadal mrozy, w naszych sercach gości już wiosna; oto po dłuższej przerwie Ktoś Cię Kocha powraca do Warszawy i to w wielkim stylu. Zgodnie z pierwotnym założeniem działania zawsze ręka w rękę z ludźmi dobrej woli, jednoczymy siły z jakże zacnymi składami Club Collab, Detroit Zdrój oraz Na Stare Milion i wspólnie zapraszamy Was na wyjątkowy wieczór, który uświetni nikt inny, jak tylko tajemniczy duet Tiger & Woods.

Fani dyskotek czekali na ten moment bez mała dwa lata; wtedy to bowiem ukazała się pewna płyta oznaczona jedynie pieczątką z napisem Tiger & Woods, tytułami utworów oraz wizerunkiem dzikiego kota bliżej nieokreślonego gatunku. Zero promocji, zero informacji o artyście, zero hajpu - okazało się jednak, że nawet w dzisiejszych szalonych czasach nie są to elementy nieodzowne, jeśli materiał muzyczny broni się sam. Ich materiał - genialny w swojej prostocie i perfekcyjny w wykonaniu - zrywał (i zrywa) z głów berety i kaszkiety.

Dlaczego, zapytacie? Odpowiem, że to hipnotyczny minimalizm i ekstatyczna energia, sample i syntezatory, boogie i techno. Brzmi znajomo? Ostatecznie to przecież rdzenne elementy praktycznie całej muzyki tanecznej. Najlepsi jej twórcy dobrze wiedzą jak się nimi posługiwać - sięgają do korzeni ufni w ich zdolność do wydawania nowych pędów. Ze swojej unikalnej perspektywy reinterpretują przeszłość, aby posłużyła im jako kompas na ścieżkach przyszłości. Tylko tyle i aż tyle.

Niczym dawni alchemicy, Tiger & Woods działali w ukryciu, ale chociaż wcześniejsze wysiłki ludzkości zmierzające do przemiany żelaza w złoto spełzły na niczym, im się to akurat udało - stworzone przez nich winylowe czarne złoto wywołało gorączkę na skalę całego globu. Kolejne tytuły ukazujące się w równie tajemniczej jak oni sami wytwórni Editainment wędrowały do toreb tysięcy dyskdżokejów wszelkich ras i wiar. Ich muzykę można było słyszeć zarówno w superklubach w rodzaju Fabric czy Panorama Bar, jak i w niezliczonych mniejszych i większych undergroundowych dyskotekach, również tych nad Wisłą (jeśli o mnie samego chodzi, to utwory takie jak Come Down, czy Love In Cambodgia dorobiły się wręcz statusu klasyków KCK).

Nasi bohaterowie na tym jednak nie poprzestają; w drodze jest ich długogrający album dla jednej z najbardziej szanowanych niezależnych wytwórni Starego Świata - Running Back. Nieliczni szczęściarze, którzy mieli okazję słyszeć ten materiał, z wypiekami na twarzy popiskują, że album miażdży. Po prostu. Dlatego też emocje nasze sięgnęły zenitu, kiedy okazało się, że Tiger & Woods opuszczają swoją pieczarę, by prezentować swą muzykę (także tę jeszcze nie wydaną) na żywo. Trzeba Wam też wiedzieć, że będzie to prezentacja niebylejaka - niech trampkarze jeżdżą sobie po świecie z prostym "laptop live" polegającym na zwykłym odtworzeniu swoich produkcji - T&W zabierają się do dzieła solidnie i wożą ze sobą połowę studia, w którym powstaje ich muzyka. Uzbrojeni w analogowe syntezatory, samplery i inne cuda dadzą pełnokrwisty elektroniczny koncert. Zero ściemy.

Aby zatem krótko podsumować tę długą dość wypowiedź, powiem tylko, że tej zabawy naprawdę nie warto przegapić. Również dlatego, że poza Tiger & Woods pełną uczucia muzykę zagrają dla Was mocne reprezentacje Grupy Biznes, Detroit Zdrój i Club Collab. I ja też tam będę i zagram pełną uczucia muzykę - macie to jak w banku.

Do zobaczenia zatem,

Eltron John

Sky Dive 06 - B-Day Basi Polanskiej & Maximiliana Skiby / 5.03
















Rok temu się to wszystko zaczęło ! Wystartowaliśmy z Powiększenia prosto w kosmos i po drodze zahaczylimy o wszystkie najgorętsze miejsca w stolicy uszcześliwiając Was i siebie przy okazji.

W podróży papierowym samolotem w przestrzeni kosmicznej towarzyszą nam najciekawśi dje i osobistości podziemnej sceny muzyki tanecznej.

Zapraszamy więc Was po raz kolejny do Powiększenia na wyśmienity GIG 6 by świętować pierwszy rok działaności Sky Dive oraz urodziny założycieli. Tym razem załogę wspierają niezawodni dje z Side One Crew , czyli WWW i PWX. Zagrają, jak zwykle, to co najświeższe i najgorętsze.

Let's Dive Together!


Maximilian Skiba (live)
Basia Polanska
SIDE ONE crew WWW / PWX
Vj Mateuszek

DVA (CZ) / 5.03


5.03
DVA (CZ)
g 20

Bilety: 20 pln, do nabycia przed koncertem.


Akustyczno-elektroniczny duet rodzeństwa DVA powstał w roku 2006 blisko szopki w Trzebowicach. Teraz działa w Pardubicach i Hradcu Kralove. Sami siebie określają mianem popu nieistniejących radioodbiorników. W tym duchu jest utrzymany ich trzeci album, HU. Albumy Fonók (2008) oraz HU (2010) nagrali w domku letniskowym z producentem z Berlina w wytwórni Indies Scope.

W ciągu swojej czteroletniej działalności zagrali ponad dwieście pięćdziesiąt koncertów w Czechach i za granicą (m.in. Słowacja, Francja, Hiszpania, Serbia, Norwegia, Polska, Węgry). Na żywo towarzyszą też grupie tanecznej z teatru VerTeDance Emigrantes, zrobili muzykę do niemego filmu „Gabinet Doktora Caligari i kilku filmów krótkometrażowych. W roku 2007 założyli swój własny label pod nazwą Kollektt8.

wtorek, 22 lutego 2011

Aucan / 24.02

Aucan
g 20
wstep 20 / 30


Bilety do nabycia w punkcie Shortcut w Powiększeniu albo na stronie
http://www.shortcut.pl/bilety.php#AUCAN


Od 2009 roku AUCAN zagrał ponad 150 koncertów w całej Europie, dzieląc scenę z niektórymi z najbardziej inspirujących artystów współczesnego grania alternatywnego: m.in . Placebo, Antipop Consortium, Steve Aoki, Crookers, Sole, Ramadanman, Black Heart Procession, Lars Hornveth, Zu, DJ Rupture.

Zdecydowanie dla fanów dobrego dubstepu, grupy Pivot, Battles czy ZU.

Niedawno otrzymali zaproszenie by zagrać na 25., jubileuszowej odsłonie legendarnego festiwalu EUROSONIC w Holandii i jako jeden z nielicznych zespołów zostali wybrani na oficjalną składankę festiwalu.

"Black Rainbow" to ich trzeci krążek. Zmasterowany przez Matta Coltona z AIR Studios w Londynie, jest innowacyjny zarówno w podejściu dźwiękowym i muzycznym. AUCAN scala klasyczne podejście zespołu rockowego z najbardziej inspirującymi technikami produkcji dźwięku, dzięki czemu zarówno sama płyta, jak i sety na żywo są czymś wyjątkowym.

Swą rozpiętością pokrywająca wszystko od nowoczesnego dubstepu i zgrzytliwych, połamanych riffów, do odludnych krajobrazów ambientowych. ta płyta prowadzi słuchacza w wielowymiarowe doświadczanie dźwięku, Przetworzony cyfrowo wokal uwydatnia intensywne melodie za pomocą mrocznych, psychodelicznych harmonii i stylu zaczerpniętego z rapu.

relacja z ubiegłorocznego koncertu w Gdańsku za www.popupmusic.pl :

Koncert Aucan to doskonały przykład na to, jak mało znany zespół, co do którego nie ma się wielkich oczekiwań, może zaskoczyć fascynującą i pomysłowo stworzoną muzyką. Niepozorne trio z Włoch można sklasyfikować lokalizując ich na muzycznej mapie gdzieś pomiędzy dokonaniami Battles, Pivot i pochodzącego z ich rodzimego kraju Zu. Charakterystyczna dla tych pierwszych jest wręcz mechaniczna rytmika i fenomenalne zgranie muzyków, które imponowało swoim tempem i zespołową precyzją. W te math-rockowe kompozycje, zespół umiejętnie wplata ciężkie rockowe riffy i gęstą elektronikę, pełną groove'ów i brzmień klawiszy. Często trio koncentrowało się wyłącznie na stylistyce elektronicznej, czerpiąc nawet z elementów dubstepu, gdzie na pierwszy plan wysuwały się taneczne bity i frapujące podkłady elektroniczne(...)
Jakub Knera