poniedziałek, 15 listopada 2010
Japanese New Music Festival / 15.11
Japanese New Music Festival
koncerty w ramach festiwalu Moving Closer
g. 19:00
wstęp 30 (sprzedaż biletów w w dniu koncertu)
Japanese New Music Festival to jednodniowy mini festiwal, który cyklicznie, mniej więcej, co dwa lata przetacza się przez przeszło 20 miast w Europie. Autorem tego szalonego projektu jest Tatsuya Yoshida - perkusista, którym zachwyca się cały muzyczny świat - od Mike Pattona, poprzez Johna Zorna, Keiji Haino, aż do Satoko Fujii czy Masabumi Kikuchi. Yoshida świetnie czuje się zarówno w improwizacji, klasycznym jazzie, jak i hardcorowym, intensywnym łomocie. Polskiej publiczności znany doskonale dzięki licznym występom z Satoko Fujii Quartet, Painkiller Johna Zorna, trasie koncertowej i polskiej płycie z Kazuhisa Uchihashi.
Japanese New Music Festival to trzech muzyków występujących w siedmiu (!) formacjach. Oprócz czysto muzycznych doznań gwarantują oni show z pogranicza happeningu, performance'u, muzycznej ekstremy i dadaistycznego poczucia humoru. A cappella, comic free form, progressive core, troubadour music, cosmic psychedelic... wszystkie rodzaje szaleństwa obecne we współczesnej muzyce japońskiej jednego wieczoru na jednej scenie. Nie przegap!
występują:
RUINS ALONE
AKATEN
ZUBI ZUVA X
ZOFFY
ACID MOTHERS TEMPLE SWR
TSUYAMA ATSUSHI solo
KAWABATA MAKOTO solo
ZUBI ZUVA X (Yoshida/Tsuyama/Kawabata)
Polirytmiczne lub pozbawione rytmicznej struktury eksperymenty wokalnego trio założonego w roku 1995 przez Yoshidę polegają na połączeniu chorału gregoriańskiego, śpiewu alikwotowego nawiązującego do najstarszej tradycji tuwiańskiej, z doo-wopem, hardcorem oraz muzyką z kreskówek. Lektura obowiązkowa dla badaczy ostatecznych granic świata dźwięku. Ich kompletnie pozbawione sensu teksty, oraz desperackie popisy wokalne strącaja publiczność w otchłań śmiechu i uwielbienia.
AKATEN (Tsuyama/Yoshida)
Yoshida/Tsuyama, czyli unikatowe połączenie żartu i improwizacji. Zainteresowania powstałej w roku 1995 grupy koncentrują się na rejestracji dźwięków pochodzących ze środowiska naturalnego. Aparatu fotograficzne, nożyczki, suwaki spodni i kurtek, otwieracze do butelek wykorzystywane jako instrumentarium perkusyjne, symulowany ptasi śpiew, sample z transmisji walk sumo ... w muzyce Akaten wszystko wydaje się dozwolone, ich mottem jest "nieodpowiedzialność" i "niedbałość".
RUINS ALONE (Yoshida)
Ruins to klasyka obłędu. Pionierzy perkusyjno - basowego progressive core'a. Duet, który potrafi wykreować brzmienie orkiestry symfonicznej. Skrajnie oryginalne połączenie hardcore'a i rocka progresywnego, muzyki współczesnej i freejazzu z brutalnym noisem. W partiach wokalnych - śpiew wykonywany w języku ruińskim.
Ruins są bodaj najdłużej działającym i jednym z najbardziej szanowanych japońskich zespołów, wydali przynajmniej kilkanaście albumów, (m.in. dla Tzadik Johna Zorna i Ipecac Recordings Mike'a Pattona), wiele EPek, współpracowali z takimi artystami jak Derek Bailey, Jason Willet, Ron Anderson, Kazuhisa Uchihashi, Koenji Haino, John Zorn.
"Przełożona na dźwięki japońska wścieklizna spod znaku banzai i harakiri. Działający od 1985 roku duet to dziś weterani noise. Wielu dziś artystów radykalniejszych, ale Ruins wciąż pozostają jedyni w swoim rodzaju. Upiorna fuzja starego hard rocka z echami King Crimson i francuskiej Magmy podana w klimacie ekstremalnego metalu i najbardziej pokręconego hardcore lat 80. Zagrana na bas i perkusję, ale operująca natłokiem dźwięków i bogactwem brzmień, które przeczą fizycznej wydolności muzyków. A ci dodają jeszcze szalone wokale".(Rafał Księżyk)
Od czasu kiedy zespół opuścił wieloletni basista Hisashi Sasaki Yoshida poszukuje godnego następcy, przezentując materiał zespołu w towarzystwie samplera jako RUINS ALONE. Tym razem Yoshida zaprezentuje również nagrania Koenji Hyakkei oraz Korekyojinn.
Więcej o Ruins: www.skingraftrecords.com/bandhtmlpages/ruinspg.html
ZOFFY (Tsuyama/Kawabata)
czyli sztuka muzycznej parafrazy. Muzyka zespołu wyrasta zarówno z gruntownej wiedzy konserwatoryjnej jak i swobodnej improwizacji korzystającej z doświadczeń europejskiej dworskiej i klasycznego rocka pojawiającego się w występach zespołu w formie zmasakrowanych, dekonstruktywistycznych coverów. Coś dla osób z dużym poczuciem specyficznego humoru podążających z dala od utartych szlaków.
ACID MOTHERS TEMPLE SWR (Kawabata/Tsuyama/Yoshida)
"W ich muzyce jest wszystko, czego brakuje we współczesnym rocku!" - tak spontanicznie skomentował ich występ jeden z uczestników poprzedniej edycji Japanese New Music Festival na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego. Zespół okrzyknięty najlepszą i najbardziej ekstremalną współczesną gitarową formacją psychodeliczną.
Grupa postała w połowie lat 90. założona przez gitarzystę Makoto Kawabata. Ich debiutancki album został z miejsca zauważony i uznany za jedną z najważniejszych płyt roku 1997 przez prestiżowy brytyjski magazyn The Wire. Kreując wokół siebie osobliwie psychodeliczną aurę, tyleż "sekciarską", co komiksową, członkowie AMT stworzyli kilkudziesięcioosobowy kolektyw, złożony z muzyków, artystów, tancerzy, eko-farmerów, freaków, etc. Tym sposobem przez grupę przewinęli się m.in. tacy muzycy jak Haco (wokalistka AFTER DINNER, HOAHIO), Ichiraku Yoshimitsu (Otomo Yoshihide's ISO), Tatsuya Yoshida (RUINS, PAINKILLER), czy Yamazaki Mazo (MASONNA). W ciągu kilku lat istnienia AMT wydali kilkanaście studyjnych krążków, w tym dwa w Polsce i zagrali kilkanaście tras koncertowych zyskując wyjątkowo jednogłośny poklask krytyki i kultowy status w USA i Wlk Brytanii. Uznanie znaleźli nawet w oczach ojców psychodelii z lat 60., grupy GONG, co zaowocowało powstaniem niezwykłego projektu ACID MOTHERS GONG.
AMT SWR to kolejna mutacja matek, zdecydowanie najgłośniejsza i najmocniejsza. W składzie oryginalni członkowie AMT Tsuyama and Kawabata plus Yoshida z Ruins. Ich najnowszy krążek "Demons From Nipples" wydała w tym roku polska oficyna Vivo records.
"Acid Mothers, maniacy zafiksowani na acid rocku lat 60. niestrudzenie nagrywają arcydzieła psychodelii, jakby wyjęte spoza czasu. Żrące i dzikie brzmieniowe arcydziełko garażowego space rocka z rejonów Yahowa XIII, Amon Duul, Hawkwind, Gong. Kwaśne Matki grają ogniste, tripowe improwizacje. Od onirycznego folku o archaicznym posmaku rwą w rejonu, gdzie wycie gitar, nie słabnąc kłębi się w medytacyjnych formach. Elektryczny szok od pierwszej do ostatniej minuty".(Rafał Księżyk).
Więcej: www.acidmothers.com
TSUYAMA ATSUSHI solo
Tsuyama znany jest przede wszystkim z potężnego basu w Acid Mothers Temple ale jest również niezwykle oryginalnym gitarzystą i wokalistą. Jego styl będący oryginalną reinterpretacją tradycyjnych azjatyckich i europejskich sposobów śpiewu i gry na gitarze plasuje się gdzieś pomiędzy prog rockiem a improwizowanym bluesem.
KAWABATA MAKOTO solo
Kawabata Makoto to gitarzysta Acid Mothers Temple. Jego koncerty solowe prezentują go jednak nie tylko jako demona predkości i gitarowego noise’u. Unikalne techniki gry, które stosuje, pozwalają tworzyć wielobarwną, głęboką muzykę, słuchając której ciężko uwierzyć że jedynym instrumentem jakiego używa jest gitara.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz